Reparacje wojenne. Były szef MSZ: Należy wybrać właściwy moment
Podczas jednej ze swoich wizyt w ramach objazdu kraju prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński powiedział, że Polska nie odpuści tematu uzyskania reparacji wojennych od Republiki Federalnej Niemiec. Lider partii rządzącej podkreślił przy tym, że Niemcy mają wobec nas nie tylko dług materialny, ale też moralny.
Według informacji przekazywanych przez polityków PiS, obecnie finalizowany ma być odpowiedni raport w sprawie reparacji. Dokument był poddany konsultacjom politycznym oraz eksperckim. Został także uzupełniony, między innymi o album ze zdjęciami.
"Właściwy moment"
Zgodnie z doniesieniami medialnymi, 1 września tego roku – w kolejną rocznicę rozpoczęcia II wojny światowej – poznamy kwotę reparacji wojennych, którą Polska powinna otrzymać od Niemiec. W sobotę, 30 lipca na antenie Polskiego Radia 24 Witold Waszczykowski tłumaczył, dlaczego cały proces trwał tak długo. – Gdy byłem szefem MSZ, rozpoczęliśmy kwerendę sytuacji międzynarodowej. Uznano wtedy, że należy dokonać podsumowania strat, co przez lata zaniedbano. Trzeba mieć absolutną jasność w sprawach prawnych i wysokości strat. Jeśli te kwestie zostaną wyjaśnione, to będzie czas, aby decydować, w jaki sposób przedstawić żądanie stronie niemieckiej – mówił.
Zdaniem europosła Prawa i Sprawiedliwości, "wszystko dzieje się w skomplikowanej sytuacji międzynarodowej, co również należy brać pod uwagę". – Rozumiem wahania i zwłokę. Należy wybrać właściwy moment, aby nie wyrządzić sobie krzywdy i nierozliczonej kwestii nie zamknąć na długie lata – stwierdził polityk. – Chodzi o to, że zapewne spotkamy się z poważną dyskusją z drugą stroną. Musimy mieć wówczas argumenty prawne, polityczne i rzeczowe, aby nasze żądania nie zostały pominięte wzruszeniem ramion – dodał.